wtorek, 12 marca 2013

Reklama dźwignią gospodarki


Z cyklu: śmiesz-notki

Jako, że pamięć na moim przedpotopowym telefonie się kolokwialnie mówiąc "zapchła", trzeba było poczynić czystki. Usuwając stare zdjęcia, znalazłam byłam jedno z lipca 2010 roku, czasu wyborczej walki o najwygodniejsze stołki. Zdjęcie, jak mało które przedstawiające sobą starą prawdę, że dobra reklama to połowa biznesowego sukcesu.  
Mamy tutaj doskonały przykład na to, jak odpowiednie miejsce daje dodatkowe bonusy ;)

Wymazałam nr telefonu ale jak ktoś z pomorza potrzebuje ww usług to chętnie udostępnię ;)

P.S. Proszę mnie z żadną frakcją polityczną nie utożsamiać - ot trafiło się, że akurat ten a nie inny kandydat padł ofiarą krwiożerczości współczesnego kapitalizmu. Tak nawiasem mówiąc, to polityka działa na mnie alergicznie - dostaję od niej mentalnej wysypki.

Brak komentarzy: