poniedziałek, 10 czerwca 2013

Ślubna karteluszka



Narobiło się teraz tych ślubów, że hej. Znajomi nasi za się wychodzą na potęgę ;)
Dziś przedstawiam karteczkę, jaką dla jednej z par wydziergałam. 
W zasadzie wyszyty obrazek leżał sobie od roku już skończony, bo zaczęłam go robić jak tylko się dowiedziałam, że postanowili sobie przysiąc i ustalili datę (przez co musiałam kawałek na dniach spruwać bo termin z przyczyn niezależnych życiowo zmieniali). Niemniej zademonstrować wcześniej gotowej pracy nie wypadało, bo nie było by niespodzianki jakby nie daj Najwyższy zaglądnęli na bloga i zobaczyli :)

Wzór obrazka znalazłam w niezawodnych jak zawsze czeluściach Internetu. Oprawiony został w zwykły kolorowy blok techniczny.

A tak wygląda w całej okazałości:

Karteczka od "frontu"
Do karteczki oczywiście koperta - też ręcznie robiona bo akurat odpowiedniego rozmiaru w zapasie nie stało
Środek
Wierszyki są autorskie i kombinowane na poczekaniu więc proszę się nie śmiać z ich marnej wartości poetyckiej ;)


P.S. Zdjęcia niestety trochę ciemne za co uniżenie przepraszam. Nie miałam niestety jak zrobić innych bo oprawianie odbywało się na ostatnią chwilę (jak to zwykle u mnie)

Brak komentarzy: